Podstawowe korzyści, jakie niesie ze sobą prawidłowe ocieplenie budynku mieszkalnego to przede wszystkim zmniejszenie kosztów ogrzewania, minimalizacja emisji zanieczyszczeń emitowanych do atmosfery, polepszenie się mikroklimatu pomieszczeń, szczelność konstrukcji eliminująca mostki termiczne, odpowiednia paroprzepuszczalność zabezpieczająca dom przed rozwojem pleśni i grzybów, a także wyższa wartość obiektu na rynku nieruchomości oraz lepszy wygląd elewacji.
Rosnące oczekiwania co do energooszczędności domu sprawiają, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z konieczności ułożenia izolacji termicznej nie tylko „wokół” budynku (przy gruncie, na ścianach i dachu), ale i w środku.
Wczesna jesień to praktycznie ostatni dzwonek na wykonanie ociepleń ścian metodą lekką mokrą, znaną także jako ETICS. Powód? Pogoda.
Wiosną i latem trwa w Polsce sezon prac budowlanych. To najlepszy czas, by przeprowadzić kompleksową termomodernizację budynku mieszkalnego – szczególnie jeśli zimą dom był narażony na przemarzanie ścian, których skutkiem jest pękanie i rozwarstwianie się tynku.
Styropian pasywny, kojarzony z budownictwem energooszczędnym, może tak samo różnić się przeznaczeniem jak tradycyjne białe płyty.
Metoda lekka - mokra ETICS od wielu lat pozostaje najbardziej popularnym sposobem na ocieplenie ścian zewnętrznych budynków.
Balkon stanowi bardzo newralgiczne miejsce dla zachowania ciągłości izolacji termicznej. Z tego powodu warto zadbać o dokładne ocieplenie tej części budynku. Brak skutecznej termoizolacji balkonu może bowiem skutkować sukcesywnym niszczeniem płyty balkonowej i nie tylko.
Zdarza się, że nie można ocieplić domu od zewnątrz, tymczasem ciepło ucieka, w zimnych pomieszczeniach bywa nieprzyjemnie, a rachunki za ogrzewanie rosną.
Technologia ETICS, czyli tzw. metoda lekka mokra, to w tej chwili najbardziej popularny i najefektywniejszy sposób ocieplania ścian.
Nieszczelny garaż, który wbudowany jest w bryłę domu, może być przyczyną dużych strat ciepła w pomieszczeniach mieszkalnych.
Choć trudno określić, jak długo skutki trwającego kryzysu energetycznego odczuwać będą zarówno indywidualni odbiorcy energii, jak i samorządy, jedno jest pewne: musimy maksymalnie wykorzystać najbliższe sześć miesięcy, aby przygotować się do następnego sezonu grzewczego. Dane wskazują, że działaniem przynoszącym najszybsze i najbardziej trwałe efekty jest dodatkowe ocieplenie budynków.
Cztery miliony domów jednorodzinnych w Polsce nadal wymaga termomodernizacji – wynika z najnowszych szacunków rządu.
Dom to miejsce, które powinno być dla nas bezpieczną przystanią, naszą prywatną kopalnią dobrej energii. Powinno, lecz w praktyce nie zawsze tak jest, a panujące w nim warunki nie sprzyjają dobremu samopoczuciu. Wiele zależy od naszych decyzji podjętych na etapie budowy lub gruntownego remontu domu, wybranych technologii i materiałów. Planując przyjazną przestrzeń mieszkalną, warto zatem pamiętać o tych zasadach!
Ponad 40 proc. Polaków w ostatnich pięciu latach przeprowadzało jakiekolwiek działania z zakresu termomodernizacji. Przeważnie ze względu na komfort cieplny oraz oszczędności. Z kolei największą przeszkodą w podjęciu decyzji o termomodernizacji jest jej zbyt wysoka cena. To wnioski płynące z najnowszego raportu Grupy Atlas pt. „Zimno, cieplej, gorąco… Co Polacy wiedzą o termomodernizacji?”.
Ocieplenie domu najczęściej kojarzy się nam z ułożeniem po zewnętrznej stronie ścian odpowiedniej warstwy styropianu. Tymczasem równie ważna jest izolacja wszystkich elementów domu, w tym także tych wewnętrznych, jakimi są np. podłogi.